Hej! Dziś notka trochę inspiracyjna, a trochę mówiona. "Zniszcz ten dziennik". Kto o nim nie słyszał? Książka, która wstrząsnęła światem. Ma uczyć kreatywności i... samego siebie.
Na początku wydawała się dziwna. Puste strony, dziwne zadania z plamieniem stron, zadźganiem ich ołówkami, rzucaniem i ślizganiem po podłodze samej książki. Banał czy wielkie odkrycie?
Wiele osób robi zadania dosłownie. I okej, niech tak będzie, skoro tak chcą. Ale "Zniszcz ten dziennik" to książka, w której macie otworzyć swoją kreatywność. Nie traktować zadań dosłownie, ale pokazać w nich siebie i sprawić, żeby wasz Dziennik był jedyny w swoim rodzaju. Na tym on polega: każdy jest inny i każdy wyraża swojego właściciela.
Dlatego nie pytajcie, Anko i inni ludzie: "To ty nie będziesz niszczyć swojego dziennika?" z zawiedzioną i zniesmaczoną miną. Kreatywna destrukcja. Nie zmarnujcie swojego Dziennika.