Hejka! Tutaj Ania. Dziś chciałam się z wami podzielić moimi poradami na temat bycia szczupłym. A przynajmniej nie
grubym. A to jest oczywiście różnica hehe.
Oczywiście nie
jestem jakąś dietetyczką, czy coś, ani nie mam idealnej sylwetki. Chociaż
ostatnio naprawdę zainteresowałam się jak zrzucić na wadze. No wiadomo, były
wakacje ,a wakacje dużo ludzi przytyje. Nie jakoś mega dużo, ale hmmm z 1,2
kilo? Oczywiście znam takie przypadki, że ludzie w wolne od szkoły zbijają na
wadze, bo więcej się ruszają na rowerach jeżdżą. Może na orlika pójdą. A jak
jest szkoła to nie ma czasu.
Ja mam odwrotnie, bo
w wakacje nie mam treningów to, nie chce się w ogóle z domku wychodzić, bo „są
wakacje”. Oczywiście całych 2 miesięcy w domu
nie przesiedzę, a nawet ten czas spędzę aktywniej niż rok szkolny. Ale w
wakacje te wszystkie grille nie grille lody nie lody Fast foody nie Fast foody.
No sami wiecie.
W moim wieku na pewno
dużo dziewczyn dostaje jakiejś normalnie obawy, że się waży za dużo i że się
jest za grubym. No Oliwia to lajtowo i bez obaw to przechodzi ,a raczej nie
przechodzi, bo jakoś nie narzeka, a ma do mnie podobna wagę. No w sumie
nie wiem jak sobie myśli o tym czy jest
gruba czy nie, ale na moje oko to nie szczególnie się tym przejmuje. Oczywiście
obydwie mamy całkowicie dobrą wagę jak na te wszystkie miarki bmi, ale jak już
mówiłam każda nastolatka ma taki okres, że NAGLE mówi sobie „o nie! Ale jestem
gruba!”
Po pierwsze, że jeśli
jesteś gruba (wg Ciebie, a to nie znaczy, że jesteś) to nie znaczy, że jesteś
nie fajna. Wiadomo, że płaski brzuch wygląda lepiej, ale przecież każdy jest
jaki jest i nie ma się zupełnie czym przejmować.
A po drugie to wszystko
zależy tylko i wyłącznie od CIEBIE! I nie mów sobie, że już taka jesteś, bo
zaraz jak się weźmiesz to możesz być szczuplejsza. I nie mów, że masz to w
genach, bo to bzdura. Oczywiście, że jeśli twoi rodzicie, czy dziadkowie są czy
byli szczupli, to ty raczej będziesz szczupła, a jeśli byli przy kości to ty
będziesz przy kości, ale wszystko możesz zmienić ,a szczególnie sylwetkę ;).
A jeśli chcesz być szczupła:
Unikaj chipsów,
lizaków, żelków, cukierków, coli itd. itp. No wiadomo, że jak najdzie ochota…
To kup sobie mini paczkę, a nie patrz, że się opłacało kupić dużą, czy, że
dawno nie jadałaś. Jeśli dawno nie jadłaś fantastycznie, ale to nie jest powód
,że MUSISZ zjeść.
Ćwicz. I to nie musi
być długi mega intensywny trening. Może trwać 10, 15 minut. Oto kilka zestawów
ćwiczeń jakie możecie wykorzystać:
Muszę się wam
pochwalić, że ostatnio zaczęłam robić 6 weidera. Przyrzekam, że po tym
harmonogramie wyjdzie wam kaloryfer. Pamiętajcie tylko, że szóstki, to bardzo
szybkie (bo jedna seria trwa od 1-3 minut) ćwiczenie i niby łatwe ćwiczenie,
ale mogą je robić tylko te osoby, które ćwiczą coś poza tym. Jeśli dopiero
zaczynasz treningi to nie polecam.
Oczywiście
pamiętajcie o zdrowym odżywianiu. Nie chodzi mi tylko o unikanie słodyczy, ale
też o zdrowe śniadanka obiady czy kolacje. No w sumie obiady to nie za bardzo
można wpłynąć, bo chyba sami sobie jeszcze ich nie robicie, ale postarajcie się
jeść „dobrze” inne posiłki.
I to chyba na tyle.
Jeszcze zostawię wam link do mojej notki o aktywności fizycznej, która też
odgrywa dużą rolę w odchudzaniu. Oczywiście
nie ta notka tylko aktywność ;).
HappyAnnSmile
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.