poniedziałek, 29 grudnia 2014

051. Historia Prawdziwa. Ania i Oliwia. Prawdziwa Historia.


 

EDIT: Właśnie zauważyłyśmy błąd w numeracji notek - okazuje się, że ta jest pięćdziesiąta pierwsza, no ale w takim razie będziemy świętować spóźnioną pięćdziesiątą notkę...

Hejka! Tu Oliwia.... oraz co ciekawe Ania.
A więc świętujemy razem pięćdziesiątą notkę.
!!!
I chcemy wam opowiedzieć o początkach naszej przyjaźni. Nie mówimy, że was zainteresuje, ale możecie sobie przeczytać, jak się nudzicie. Jakby co, to nie zrażajcie się tą notką - inne są fajne i fajniejsze.
Ale my jesteśmy krytyczne.
OMG...
Wspólną notkę miałyśmy zaplanowaną, zanim ten blog powstał - powiedziała Ania i się zaśmiała. Ale Oliwia nie, gdyż było to mało śmieszne. Następnie roześmiały się obie. Tak było. To prawda. To fakt. To autentyczny fakt.
Uwaga - Ania + Oliwia = głupawka
A teraz przygotujcie się, bo zaczynamy naszą podróż w czasie. Zapnijcie pasy i ruszamy!

czwartek, 25 grudnia 2014

050. Zainspiruj się swiętami



Podczas świąt w sieci pojawia się mnóstwo inspirujących obrazków. Często je przeglądam, bo jak na nie patrzę to naprawdę czuję święta. Nawet jeśli ich nie ma w powietrzu. Od razu robi się ciepło i przytulnie. Warto czasem na nie popatrzeć, nawet jeśli nie jesteście fanami takich zdjęć.

środa, 24 grudnia 2014

Życzenia świąteczne =)

 



Już za moment zaczynamy kolejne święta Bożego Narodzenia, dlatego życzymy Wam abyście te święta spędzili jak najlepiej. W zdrowiu, z najbliższymi, przed kominkiem ;). Abyście mieli taką atmosferę, której według Oliwii w obecne święta brakuje. Wesołych Świąt!!!
                                                                                          HappyAnnSmile i Lili555

niedziela, 21 grudnia 2014

049. Skąd wziąć świąteczną atmosferę?...

Hejka, tu Oliwia. Niedawno tak sobie myślałam... o świętach. Zaczynają się już w środę. Ale czy wy też nie macie takiego wrażenia, że w ogóle ich nie czujecie? Że dzisiejsze święta są takie na siłę, z dnia na dzień, żadnej w nich wyjątkowości... Ja zaczęłam się już obawiać, że nie poczuję ich do końca grudnia. 
Tak. Coś trzeba z tym zrobić.

czwartek, 11 grudnia 2014

048. Czy warto być innym?


 
No właśnie. Warto się nad tym zastanowić. Bo czasem robimy (nawet nieświadomie) coś, co naprawdę jest skopiowane z innej osoby. Mówimy to co ona, wykonujemy te same ruchy, a czasem nawet ubieramy się tak samo. Ale czy tak powinno być?
Jeśli każdy byłby dokładnie taki sam to świat stałby w miejscu i byłby przeokropnie nudny. Niestety w tych czasach nie jest łatwo być innym. Jeśli ktoś spróbuje siem wybić to od razu jest krytykowany.
Znamy to z Oliwią. My lubimy być oryginalne. Mamy ogromną wyobraznię i czasem śmiejemy się z rzeczy, które wsm nie są śmieszne. Ale kto powiedział, że każdy musi śmiać się z tych samych żartów? Albo w kwestii mody, czasem każdy lubi być modny. Każdy choć przez chwilę starał siem podążać za trendami. Niestety często z modą jest tak, że to jest na topie, co jakaś gwiazda ubrała jakiś czas temu. Potem my ubieramy to samo. Więc to, że ktoś nie ubiera się modnie, to nie znaczy, że ubiera się źle. To po prostu znaczy, że ma swój styl, albo swoje zdanie. Czyli tzw. Swag. Nie wiem jak wy uważacie, ale według mnie w tych czasach trudno być innym. Inni często tego nie akceptują. A to, że ktoś nie jest typowym nastolatkiem, czy nastolatką świadczy o jego odwadze i tym, że nie przejmuje się hejterami. I bardzo dobrze!
 Hmm.. no i to chyba na tyle. Tak, wiem, że takie otwieranie się na blogu jest w pewnym sensie niebezpieczne, ale musiałam poruszyć ten temat, bo wiem, że niektórym się przyda i popchnie ich do działania ;-) 
  Anna =)))
Piosenka tym razem będzie taka, że każdy ją zna, ale co tam. Warto sobie słuchnąć raz jeszcze.